Najciekawsze pomysły na wiosenną przerwę w pracy

kajak-rzeka

Wiosenna przerwa w pracy to nic innego, jak długi weekend w maju, każdego roku. Mamy dwa dni wolne, ale nie są one obok siebie, co daje nam możliwość „dobrania” wolnego i wykorzystanie nawet tygodnia na wiosenną eskapadę. Jak to zrobić? Samo „wolne” leży w gestii biorącego (urlop, zwolnienie itp.) Natomiast jak je wykorzystać, przedstawię poniżej. Może któraś propozycja spodoba się zainteresowanym?

Spływ kajakowy

Atrakcja bardzo interesująca dla tych, którzy pragną mocniejszych przeżyć. Mamy w naszej ojczyźnie piękną rzekę, płynącą przez cały nasz kraj. To oczywiście Wisła. Jest dostępna praktycznie dla każdego i nie trzeba do niej długo jechać. Można zaproponować imprezę organizowaną pomiędzy końcem kwietnia, a końcem maja. Jest to Królewski Flis na Wiśle, pomiędzy Krakowem, a Gdańskiem.Flis Królewski to coroczny spływ drewnianymi galarami wiślanymi, na pamiątkę wolnej ryzy – czy spływu ludzi i towarów po Wiśle w XVI-XVIIIw. Bardzo ciekawa impreza podczas której można m.in. oglądać legowiska lęgowe ptactwa, oraz innych atrakcji, związanych z rokiem rzeki Wisły.

źródło: www.krutynia.com.pl

Może wycieczka w góry?

Ktoś powie: „A po co? Ludzi tam więcej, niż na Marszałkowskiej w dzień”. No, może nie będzie tak źle. W polskich górach można ciekawie spędzić czas, pooddychać świeżym powietrzem, zaczerpnąć go na dalsze dni pracy w roku. To nie jest żart. W górach naprawdę mamy świeże powietrze. Proponuję wyprawę nad Morskie Oko, a po nim spacer do Doliny Pięciu Stawów, jeśli ktoś będzie miał oczywiście siłę tam się wdrapać. Ale to nie koniec. Z Doliny pięciu Stawów, można wybrać się na Rysy, szlakiem „dla każdego”. Wprawdzie nie jest on łatwy (nawet ten najłatwiejszy), ale dla chcącego nic trudnego. Są przewodnicy, oraz specjalne łańcuchy na trasie, więc może warto rzucić wyzwanie własnym słabościom?

Dla „łazików”

Nasza Polska jest pięknym krajem, o różnorodnym krajobrazie. Dla tych, co lubią spacerować „razem z przyrodą”, najlepszym rozwiązaniem będą Bieszczady. Wbrew pozorom, to dziki teren. Oczywiście, mieszkają tam ludzie, ale to chyba dobrze dla nas – jako wędrowców. Adresy noclegów można znaleźć w Internecie, nie chcę tu robić kryptoreklamy. No, chyba, że ktoś woli własny namiot, ognisko i żeliwny garnek nad ogniem. Niedźwiedzi nie ma się co bać. Każde dzikie zwierzę, jeśli go nie zaczepiamy, unika kontaktów z człowiekiem. Chyba, że jest chore, ale to inna historia.

Dla leniuchów

Polecam Mazury. Wylegiwanie się nad jeziorami, to bardzo kusząca propozycja. Można wynająć łódkę i popływać po szuwarach, unikając zgiełku. Na Mazurach, np. polecam Ruciane Nida, jest tam całe zaplecze dla turystów. Nie umrzemy z głodu. Dla bardziej zapobiegliwych rekomenduję namiot i własny wikt. Wspomnienia nie zapomniane.
Jest wiele miejscw naszym kraju, ale równie dobrze można zostać we własnym mieście, na pewno atrakcji nie zabraknie. Z doświadczenia wiem, że jak już zostanie się we własnym domu, to i wyjść się potem nie chce. A przecież najwięcej atrakcji zawsze mamy „pod nosem”.

Uwaga! Wszystkie artykuły dotyczące usług, produktów medycznych chemicznych oraz wszelkiego typu suplementów mają charakter wyłącznie informacyjny. Informacje te przeznaczone są do badań naukowych – nie należy traktować ich jako porady, czy zachęty do kupna lub/i stosowania. Nasza serwis informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za skutki jakie może przynieść stosowanie substancji opisywanych w artykułach

1 Komentarz

  1. LizTaylor pisze:

    Uwielbiam kajaki! Co roku jeździmy na spływy Liswartą (niedaleko Częstochowy). Spływy najczęściej robimy weekendowe (około 15 km pierwszego dnia i 16 drugiego). Wieczorem ognisko, rano jajecznica :) Świetna sprawa. Polecam każdemu! NobleOption pozdrawia wszystkich kajakowiczów!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>