Coraz częściej można się spotkać z prowadzeniem działalności gospodarczej przez spółki cywilne. O ile taka forma współpracy przynosi dochody, to wszyscy wspólnicy są zadowolenie. Niestety nie zawsze współpraca jest owocna, czasami wspólnicy nie potrafią się dogadać, lub działalność gospodarcza nie przynosi zysków. Wówczas jedyną słuszną decyzją jest zlikwidowanie spółki. Tylko co z długami i zaciągniętymi kredytami? Jaka jest odpowiedzialność za długi wspólników spółki cywilnej?
Spółka cywilna charakteryzuje się brakiem osobowości prawnej. Nie jest też jednostką organizacyjną, która posiada status przedsiębiorcy. Za to status przedsiębiorcy posiadają wspólnicy owej spółki. Najwięcej o charakterze spółki cywilnej mówi się w chwili jej zakładania. Wtedy też wspólnicy zobowiązują się do osiągnięcia wspólnego celu gospodarczego poprzez swoje działania, między innymi poprzez wniesienie wkładów. Jednak rzadko kiedy mówi się, o tym, jak wygląda sytuacja, gdy ta spółka się rozpada. Co z zaciągniętymi zobowiązaniami? Pożyczki pod zastaw mieszkania i domu, kredyty, czy też inne zobowiązania niestety same nie znikną razem z jej likwidacją.
Odpowiedzialność za zobowiązania spółki cywilnej
Kodeks cywilny mówi, że za zobowiązania spółki wspólnicy są odpowiedzialni solidarnie. Oznacza to, że każdy wspólnik ponosi odpowiedzialność za wszystkie kredyty, pożyczki i inne zobowiązania spółki do pełnej wysokości całym swoim majątkiem, w tym także majątkiem osobistym. Wierzyciel może domagać się spłaty zobowiązań albo od któregoś ze wspólników, wybierając spośród nich tego, który zagwarantuję spłatę zadłużenia, albo też od wszystkich razem. Zgodnie z kodeksem cywilnym, wierzyciel może wystąpić z żądaniem spłaty całego lub części zadłużenia od wszystkich wspólników spółki łącznie, od kilku z nich lub też od każdego z osobna. Jeśli któryś ze wspólników spłaci w całości wierzyciela, to pozostali zostaną zwolnieni z zobowiązań.
Na kogo ostatecznie spadnie spłata zobowiązań?
Nie da się jednoznacznie określić, na kogo spadnie spłata kredytów i innych zobowiązań po rozpadzie spółki. Jak wspomniałam – wierzyciel może wystąpić z żądaniem do każdego wspólnika, do kilku z nich lub do tylko do jednego. Z pewnością wybierze dla siebie najkorzystniejsze rozwiązanie, więc postawi na wspólnika, który spłaci jak najszybciej zadłużenie. Niestety to nie jest zbyt dobra informacja, ponieważ zakładając spółkę, wiele osób liczy na to, że ze swoimi wspólnikami będą dzielić zyski, jak również ponosić koszty. W przypadku nagle okazuje się, że wcale tak nie jest. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że jeśli jeden ze wspólników zdecyduje się spłacić w całości zobowiązanie, to może żądać od swoich wspólników zwrotu odpowiednich części długu. Aby jednak można było wystąpić z takim żądaniem, trzeba zadbać o wszystkie szczegóły w chwili zakładania spółki. Lepiej ubezpieczyć się na wypadek takiej ewentualności, niż później ponosić odpowiedzialność za wszystkich wspólników, nawet jeśli są oni naszymi przyjaciółmi lub dobrymi znajomymi.
