Szkolenia firmowe to popularna forma podnoszenia kwalifikacji pracowników. Duże i małe firmy chętnie sięgają po taką formę dokształcania czy zdobywania nowych umiejętności. Bardzo często pracownicy mogą liczyć na to, że udział w konkretnym szkoleniu będzie bezpłatny. Dzięki temu można praktycznie bez wkładu finansowego zdobyć nowe kwalifikacje czy kompetencje, które na pewno przydadzą się w dalszym życiu zawodowym.
Firmy, które wysyłają swoich pracowników na szkolenia, często na wiele sposobów zabezpieczają się przed tym, aby ci sami pracownicy nie opuszczali załogi w pewnym czasie. Najczęściej osoby, które wysyłane są na dosyć drogie szkolenia musza podpisywać różnego rodzaju umowy lojalnościowe, że nie zwolnią się z pracy w ciągu pewnego okresu czasu, najczęściej jest to kilka lat. Z perspektywy pracodawcy taka umowa jest bardzo korzystna. Dzięki temu nie musi obawiać się, że inwestuje w dokształcanie pracownika, który następnie odejdzie do konkurencji.
Szkolenia na miarę potrzeb
Wybierając szkolenia, pracodawca zawsze powinien brać pod uwagę ich program, poziom kształcenia oraz to, czy nowe umiejętności pracowników faktycznie przełożą się na lepsze funkcjonowanie firmy. Dobre sale szkoleniowe Warszawa i firmy realizujące wysokiej jakości szkolenia pozwalają na szybkie podniesienie kompetencji i zdobycie nowych kwalifikacji. Są jednak i takie szkolenia, które sporo kosztują, a jednocześnie nie uczą pracowników niczego nowego. Warto więc przed wybraniem konkretnego szklenia bardzo dobrze sprawdzić, czy faktycznie inwestujemy w coś, co się później przełoży na zyski firmy. Niestety, w branży szkoleniowej sporo jest firm nastawionych jedynie na zysk, które nie oferują ani wysokiego poziomu, ani doświadczonej kadry. Takich szkoleń lepiej unikać nawet wtedy, jeśli ich ceny są wyjątkowo konkurencyjne i dużo niższe niż inne podobne szkolenia na rynku.
Kiedy pracownik musi płacić?
Szklenia, na które wysyła pracownika pracodawca najczęściej są bezpłatne lub w bardzo wysokim stopniu dofinansowane przez firmę. Wielu pracowników decyduje się także na prywatne poszukiwanie szkoleń, które pozwolą im rozwijać się zawodowo. Jeśli szkolenie nie jest do końca związane z profilem firmy lub pracownik wybiera je na własną rękę, a nie jest wysyłany na nie przez pracodawcę, najczęściej musi zapłacić za nie z własnej kieszeni. Dobrą wolą pracodawcy jest natomiast udzielenie wolnego w czasie, gdy pracownik musi być na szkoleniu. Można też próbować szukać szkoleń na własną rękę, a następnie zwrócić się do pracodawcy o ich dofinansowanie. To dobre rozwiązanie, jeśli szkolenie jest z dziedziny, w której działa firma. Wtedy można liczyć jeśli nie na sfinansowanie całego szkolenia, to chociażby na dofinansowanie. Pracownicy, którzy szkolą się w prywatnym czasie, mają natomiast więcej wolności i możliwości zmiany zatrudnienia. Jeśli po szkoleniu okaże się, że nowe kwalifikacje pozwolą im na znalezienie lepszej i lepiej płatnej pracy, mogą ją bez problemu zmienić. Problem pojawia się wtedy, gdy uczestniczyli w szkoleniu z ramienia pracodawcy. Wtedy zwolnienie się z pracy najczęściej wiąże się z koniecznością zwrócenia kosztów poniesionych na szkolenie lub też uiszczenia różnych kar umownych.
