Nie wszystkim konsumentom wystarcza, by kupowany przez nich kosmetyk był naturalny. Oczekują jeszcze, by był wegański. Co to jednak oznacza? Jakie preparaty do pielęgnacji ciała zasługują na taką nazwę i czym się różnią od reszty?
Etyczna produkcja
Każdy wegański kosmetyk musi być wyprodukowany według określonych zasad. Ani jeden składnik, jak i już gotowy produkt, nie może być testowany na zwierzętach, o czym informuje stosowna adnotacja na opakowaniu. Kosmetyki, które można znaleźć między innymi na https://eranatura.pl/, nie zawierają składników modyfikowanych genetycznie, a ich produkcja odbywa się w kontrolowanych warunkach, tak by w jak najmniejszym stopniu zaszkodzić środowisku.
Jaki jest tu skład?
Skład kosmetyku można sprawdzić samodzielnie, czytając etykietę, albo w przypadku zakupów internetowych sprawdzają opis na stronie, jak tutaj https://eranatura.pl/kategoria-produktu/pielegnacja-twarzy/pielegnacja-ust/. W wegańskim produkcie nie może być nic pochodzenia zwierzęcego, dotyczy to nawet tych niewielkich dodatków poprawiających konsystencję czy trwałość kosmetyku.
O ile w naturalnych kosmetykach znajdziemy na przykład miód, mleko, lanolinę, kolagen, wosk pszczeli, jedwab czy keratynę, tak w kosmetykach wegańskich ich nie ma, mimo że ich pozyskiwanie nie wiąże się z zabijaniem zwierząt – idea po prostu jest taka, by w wegańskich preparatach trzymać się wyłącznie roślinnych ekstraktów i minerałów pozyskiwanych z ziemi.
Czy wegańskie kosmetyki są lepsze?
Czy tak liczne ograniczenia mają wpływ na skuteczność wegańskich kosmetyków? Na szczęście nie, ponieważ wiele odzwierzęcych składników da się zastąpić ich roślinnymi odpowiednikami, o niemal takich samych, a czasami wręcz lepszych właściwościach.
Kosmetyki wegańskie wyróżniają się wysokim stopniem biozgodności z ludzką skórą, dlatego są idealnym rozwiązaniem dla osób o delikatnej i wrażliwej cerze. Aby mieć całkowitą pewność, że wybrany kosmetyk jest wegański, warto kupować produkty z certyfikatami wystawianymi przez sprawdzone instytucje.