Zjawisko rotacji pracowniczej w firmie wywoływane sztucznie może przynieść bardzo wiele profitów. Dotyczą one głównie możliwości utrzymania się na rynku, a także celowego wykorzystania niskowykwalifikowanej kadry. Niemniej, w przypadku, gdy rotacja wymknie się spod kontroli, przedsiębiorstwo może być zagrożone wieloma czynnikami.
Zalety rotacji pracowniczej
Specjaliści od HR i rekruterzy w firmach bardzo często operują zjawiskiem rotacji pracowniczej), by osiągnąć poszczególne profity. Wykorzystują w tym celu duże ilości ogłoszeń o pracę (zamieszczanych np. na Pracuj.pl) oraz łatwą i przejrzystą rekrutację. Zaletą takiego podejścia jest możliwość szybkiego skompletowania kadry, bez względu na sytuację na rynku pracy. Ponadto, rotacji zwykle towarzyszą niskie nakłady środków finansowych przeznaczonych na pracowników, co w perspektywie długofalowej oznacza oszczędności dla przedsiębiorstwa. Co więcej, rotacja utrzymywana na optymalnym poziomie pozwala walczyć z nieprzyjemnymi zjawiskami w firmie np. nepotyzmem czy protekcją. Mimo iż kadra cały czas się zmienia nie oznacza to, iż jej efektywność spada.
Wady rotacji pracowniczej
Rotacja pracownicza, która wymknęła się spod kontroli może być olbrzymim problemem dla firmy. Niekontrolowany odpływ pracowników oznacza utratę etatów, a co za tym idzie – zmniejszenie efektywności pracy. W perspektywie długofalowej może to doprowadzić do problemów z rentownością, a w ekstremalnych przypadkach do upadłości firmy. Ponadto, ciągła rotacja pracownicza oznacza utrzymywanie niekompetentnej i niewyszkolonej kadry. Mimo iż w niektórych branżach taki system sprawdza się doskonale, to jest to poważna skaza na wizerunku i prestiżu firmy. Co więcej, rotacja pracownicza kojarzy się potencjalnym kandydatom z ciężkimi warunkami pracy, niską płacą oraz masą obowiązków do wypełnienia. W przyszłości może to rzutować na ilość odpowiedzi na oferty pracy.