W ostatnim czasie coraz więcej przeróżnych fabryk czy przedsiębiorstw produkcyjnych, ma swoje problemy. Wynika to oczywiście najczęściej z faktu, że wiele takich przedsiębiorstw staje się już nierentowne, na ich miejsce powstają często przedsiębiorstwa znacznie nowocześniejsze. Częstym problemem jest też przestarzałość i nieopłacalność technologii, stosowanej w takich zakładach. Jednym z ofiar takiego stanu rzeczy stały się łódzkie farbiarnie. Na początek przybliżmy może jednak błyskawicznie czym takowe farbiarnie się zajmują.
Podstawowym celem działalności tego typu przedsiębiorstw, jest oczywiście barwienie tkanin. Do tego celu, używane były ogromne aparaty barwiarskie do farbowania tkanin i dzianin. Obsługiwane są one rzecz jasna przez wykwalifikowanych pracowników. W Łodzi jedna z największych takich farbiarni musiała zostać jednak zamknięta, los pozostałych dwóch tez jest już raczej przesądzony. Winy za taki stan rzeczy nie ponoszą maszyny, które nadal są sprawne i stosunkowo nowe – mają nie więcej niż dziesięć lat. Problemem nie był też brak pracowników, czy miejsca do ich funkcjonowania. Farbiarnia dysponowała wielką halą na ulicy Skrzywanej 12 w Łodzi. Powód zaprzestania działalności tego wielkiego łódzkiego przedsiębiorstwa, leży zupełnie gdzie indziej.
Głównym powodem zamknięcia wyżej wymienionej fabryki Fartex, jest odcięcie przez firmę Dalia dopływu pary technologicznej. Jak twierdzi rzecznik prasowy tej firmy Sławomir Wieteska: Projekt likwidacji sieci pary technologicznej jest elementem dostosowania Dalii Łódź do wymogów Polityki Klimatycznej Unii Europejskiej i pakietu Klimatycznego oraz Polityki Energetycznej Polski. Twierdzi również, że łódzka parowa sieć ciepłownicza, jest niedostosowana do obecnych warunków rynkowych. Dodaje, że została ona zbudowana w okresie dynamicznego rozwoju przemysłu tekstylnego a aktualnie znaczna część tego przemysłu już nie istnieje bądź straciła już racje bytu.
W związku z tym farbiarnie Fartex trzeba było zamknąć. Co prawda jej właściciel rozważał różne możliwości utrzymania swojej fabryki „przy życiu”. Niestety wszystkie możliwe rozwiązania, okazały się zupełnie nieopłacalne. Na przykład wykorzystanie, w miejsce pary technologicznej, energii elektrycznej. Taka opcja nie mogła być jednak brana pod uwagę na poważnie, ponieważ taka energia jest zdecydowanie za droga. Tak samo wybudowanie kotłowni na węgiel, nie było możliwe z powodów ekologicznych. Zwłaszcza, ze wokół dawnej farbiarni znajdują się budynki mieszkalne. Tak więc jedna z największych łódzkich farbiarnii, musiała zakończyć swoją działalność w październiku 2012 roku. Podobny los, już jakiś czas temu spotkał dwie inne farbiarnie. Przewiduje się, że z powodu odcięcia dopływu pary technologicznej, w najbliższym czasie w Łodzi nie zostanie już ani jedno takie przedsiębiorstwo.
Tak więc właściciel Fartexu stwierdził, że jedyną możliwością jest sprzedanie swoich całkiem jeszcze nowych i sprawnych maszyn na złom, ponieważ nowe farbiarnie raczej już nie powstaną, więc nie będzie chętnych aby je od niego odkupić.
Jednak odcięcie dopływu wspomnianej pary technologicznej nie jest jedynym powodem zakończenia działalności Fartexu a także problemów innych łódzkich farbiarni.
Właściciel Zygmunt Zieliński przekonuje, że swoje dołożyło tez miasto. Po pierwsze, podniesiony został podatek od nieruchomości. Według Zielińskiego podwyżka wyniosła dwadzieścia procent. Po drugie, podniesiono też opłatę za wieczyste użytkowanie nieruchomości. Podwyżka wyniosła prawie sto procent. Dokładnie z około czterdziestu pięciu tysięcy czterystu złotych, do około dziewięćdziesięciu jeden tysięcy trzystu. Łódzcy właściciele farbiarni (choć nie tylko) są więc rozżaleni. Twierdzą, że miasto nie tyle im nie pomaga, co wręcz przeszkadza. Szkoda tylko sprawnych maszyn i nowych niszczejących hal fabrycznych. Przede wszystkim też dużej części osób, która pozbawiona została pracy. No cóż, niestety takie mamy czasy. Branże, które jeszcze kilkadziesiąt, kilkanaście lat temu były najbardziej popularne, powoli odchodzą do lamusa. Tak właśnie jak łódzkie farbiarnie.
Artykuł nadesłał serwis www.krolowa-shoppingu.pl – tania odzież damska – dziękujemy!
